Złote Łany - 06

Pani Stenia opowiada o weselu córki, a pan Jan - w barze "Alaska" - wspomina pobyt w Niemczech i zwierza się, że zmienił zdanie o Niemcach i przekonał się do nich, kiedy zobaczył ich gospodarny kraj. Pani Wanda wraca do domu po jednodniowej nieobecności. Jest zaniepokojona. Cielęta ryczą, a Irek siedzi zamyślony. Kobieta po raz kolejny dochodzi do wniosku, że syn musi się ożenić. W domu państwa Kałczarów trwają przygotowania do wyjazdu Janusza do szkoły dla głuchoniemych.
Chłopiec będzie mieszkał w internacie i uczył się zawodu stolarza. W przygotowaniach uczestniczy Asia. Jest także głucha, ale świetnie czyta z ust, a nawet mówi, pełni więc w rodzinie role tłumacza. Ewa Wełpowa z żalem myśli o swoich dzieciach. Tak ciężko muszą pracować w gospodarstwie, podczas gdy córka jej żyjącej w mieście siostry mogła wyjechać na kolonie do Włoch. Trwają ćwiczenia ochotniczej straży pożarnej, organizacji zanikającej już w tym regionie. Jednostkę tworzą trzy rodziny, w tym Gralowie, dlatego Wełpa wymyślił własne sposoby ratunku przed żywiołem, by w razie nieszczęścia nie być zdanym na pomoc znienawidzonych sąsiadów. Najmłodszym rolnikiem w Złotych Łanach jest Marek. Miał 19 lat, kiedy przejął gospodarstwo od chorego ojca. Prowadzi je z żoną Agnieszką, która dla niego porzuciła miasto. Postawili na hodowlę świń. Pracują ciężko, mają dwoje małych dzieci, a mimo to oboje zaczęli - zaocznie - naukę w szkole średniej, przekonani, że zdobyte wykształcenie zaprocentuje w przyszłości. Pani Franciszka opowiada o krowach, o tym, że lubią kiedy się im śpiewa. Pan Franciszek natomiast kupuje w miasteczku nasiona i odwiedza bibliotekę. Wieczorem wyraża swój zachwyt dla wszechświata. W gospodarstwie Marka prosi się maciora.






Produkcja: 2000
Premiera TV: brak informacji

Reżyseria:


Muzyka:




02.120829

(POL) polski,


- BRAK DODATKOWYCH ILUSTRACJI -

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz